Zabawy wspierające pamięć dziecka
Można bawić się, żeby zabić czas. Można bawić się, żeby spędzić czas razem. Można też bawić się tak, żeby przy okazji czegoś się nauczyć. Ale można też połączyć to wszystko – i taki mamy właśnie plan w dzisiejszym artykule. Będziemy bawić się w taki sposób, żeby – przy okazji – wspierać pamięć maluchów.
Czym jest pamięć? „Pamięć jest zdolnością do przechowywania informacji i późniejszego jej wykorzystania. (…) To zespół procesów poznawczych, zaangażowanych w nabywanie, przechowywanie i późniejsze odtwarzanie informacji[1]”. Warto zaznaczyć już na początku, że zaburzeniami pamięci zajmuje się neuropsycholog lub psycholog. My omawiamy dzisiaj tylko zabawy, które mają wspierać procesy pamięciowe u dziecka bez zdiagnozowanych zaburzeń pamięci.

Na co zwrócić uwagę w zabawach pamięciowych?
Aby zabawy rozwijające pamięć dziecka miały sens, warto pamiętać o kilku zasadach:
Po pierwsze – dostosuj poziom trudności. Inne zadanie zaproponujemy dwulatkowi, inne sześciolatkowi – poziom trudności rośnie wraz z liczbą elementów w zadaniu, materiałem (atematyczny i czarno – biały będzie trudniejszy i bardziej zaawansowany niż kolorowy i konkretny). Zarówno zbyt trudne jak i zbyt łatwe zadanie zniechęci dziecko do dalszej zabawy.
Po drugie – element zaskoczenia. W procesach pamięciowych niezwykle istotny jest jeden z obszarów naszego mózgu – hipokamp. Mówiąc ogólnie, odpowiada on za procesy pamięciowe, uczenie się, a także przenoszenie informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. Jest jeden warunek – aby hipokamp mógł spełniać swoje zadanie, musi być aktywny. Aktywny zaś jest tylko wtedy, kiedy bodziec okaże się ciekawy, interesujący, nowy i zaskakujący. Jeśli więc piąty raz proponujesz grę w menory na tym samym materiale – nic z tego. Hipokamp Twojego dziecka smacznie chrapie i ani myśli się obudzić.
Po trzecie – staramy się zwracać uwagę, by maluch układał obrazki i elementy od lewej do prawej strony (zgodnie z kierunkiem czytania i pisania), a nie odwrotnie. Oczywiście, mam na myśli tylko te zabawy, które wymagają linearnego układania elementów/ obrazków.
Po czwarte – nie przesadzamy. Trening pamięci jest ważny, ale codzienne zabawy pamięciowe od świtu do zmierzchu mogą znudzić nawet najwierniejszych ich fanów.
I po piąte – pamiętaj, że zabawy pamięciowe możesz przemycać, wykorzystując wiele sfer rozwoju – to nie tylko zabawy opierające się na percepcji wzrokowej dziecka, ale także słuchowej czy dużej motoryce.
Po co ćwiczyć pamięć?
Co jest najważniejsze dla małego człowieka? Nauka nowych umiejętności, pokonywanie kamieni milowych rozwoju. Każda z nich tworzy podwaliny dla tworzenia się kolejnych. Sprawna pamięć malucha to wsparcie dla jego mózgu – codzienne zdobywanie nowych doświadczeń i zapamiętywanie ich, pomaga mu w rozwijaniu siebie. Im lepsza pamięć, tym lepiej i łatwiej dziecko uczy się na etapie przedszkolnym, wczesnoszkolnym czy szkolnym. Zwróć też uwagę, że w systemie polskiej edukacji nadal wiele wymagań stawianych uczniom, opiera się na pamięci – nauka wierszyków, tekstów piosenek, regułek.
Dziecko musi się uczyć, by mogło się rozwijać. I właśnie dlatego warto podczas codziennych zabaw, „przemycać” takie, które pozwolą na stymulowanie jego pamięci. Dzięki pamięci funkcjonujemy, uczymy się, doświadczamy, rozwijamy.
Propozycje zabaw stymulujących pamięć dziecka
MEMORY

Zaczynamy od klasycznej i wszystkim znanej propozycji – polecamy 1,2,3! Pamiętam „Pory Roku”. Odwracamy wszystkie elementy do dołu i losujemy po dwa jednocześnie. Co daje ta zabawa? Zmusza do zapamiętania gdzie znajdywał się odsłonięty obrazek. Doskonali percepcję wzrokową, porównując, czy są one jednakowe, czy różne. Pozwala też na naukę nowych słów – dziecko ćwiczy ich wymowę lub słucha prawidłowej realizacji dorosłego.
POSŁUCHAJ I UŁÓŻ WEDŁUG INSTRUKCJI

Przygotuj na początek 3, później stopniowo coraz więcej obrazków (użyj np. żetonów z 1,2,3! Szukam). Oprócz tego połóż przed dzieckiem dwa (i znów – później, stopniowo coraz więcej) talerzyki/ dwie miseczki. Nazwijcie obrazki, a następnie zakryjcie je kartką papieru. Obrazki są w zasięgu wzroku dziecka, jednak zasłonięte. Teraz wypowiedz sekwencję 2, 3 wyrazów (tyle ile miseczek leży przed dzieckiem). Mów wolno, powoli i wyraźnie. Zadaniem malucha jest zapamiętanie wyrazów oraz kolejności w jakiej zostały wypowiedziane. Kiedy skończysz mówić, odsłoń obrazki malucha. Poproś aby ułożył zgodnie z usłyszaną kolejnością. Bawiąc się w ten sposób znów ćwiczycie pamięć, jednak tym razem przede wszystkim pamięć słuchową. Nie trzeba dodawać, że oprócz tego, doskonali się też uwaga, koncentracja i cierpliwość malucha. Tak, wiem – tych treningów nigdy za wiele.

Przygotuj pudełko po butach i wspólnie zróbcie z niego teatrzyk – dorysujcie lampy, scenę, dywan, kotary. Wybierzcie wspólnie kilka (minimum trzy) obrazków – świetnie sprawdzą się z 1,2,3! Szukam i ułóżcie je w „teatrzyku”. Pozwól dziecku na zapamiętanie jakie obrazki znajdują się na scenie. Teraz poproś, by zamknęło oczy i:
a) zmień kolejność obrazków,
b) usuń jeden z obrazków,
c) dodaj nowy obrazek (wybierz dowolny wariant).
Zadaniem dziecka jest odkrycie co się zmieniło na scenie? To ćwiczenie, które – podobnie jak wcześniejsze – może mieć bardzo wysoki poziom trudności, jeśli wzrośnie liczba obrazków.
ZAPAMIĘTAJ WZÓR

Wybierz kilka obrazków (na przykład z 1,2,3! Pamiętam). Potrzebujecie dwóch identycznych zestawów. Teraz przygotuj dwie kartki formatu A4 i narysuj na każdej z nich szachownicę (2×2, a w trudniejszej wersji 3×3 lub 4×4 kwadraty). Zasłoń obrazki dziecka. Poproś by zamknęło oczy, wybierz kilka (dwa i więcej) obrazków. Umieść je w wybranych polach. Teraz poproś by maluch otworzył oczy i przez kilka sekund zapamiętał jakich obrazków użyłaś oraz w których miejscach umieściłaś na swojej planszy. Zasłoń teraz swój wzór, a odsłoń obrazki dziecka. Jego zadaniem jest ułożyć dokładnie tak samo na swojej szachownicy. Zobacz ile rzeczy do zapamiętania – ilość użytych przez Ciebie obrazków, ich rodzaj oraz miejsca na planszy. To trudne zadania, ale bardzo mocno angażujące analizę wzrokową, skupienie, oraz oczywiście – pamięć wzrokową.
KODOWANIE RUCHOWE

Wybierzcie wspólnie dwa (później więcej) obrazki – polecamy żetony 1,2,3!Szukam. Teraz ustalcie jaki ruch ciała będzie odpowiadał każdemu z nich. Na przykład – do obrazka biedronki ustalamy klaśnięcie w dłonie, a do obrazka ślimaka – zatrzymanie się i stanięcie na jednej nodze. To wasz tajny szyfr – trzeba tylko mocno skupić się, by go zapamiętać. Dziecko (lub dzieci – tę zabawę możesz wykonywać z kilkorgiem dzieci) biega, ale kątem oka obserwuje kiedy pojawi się obrazek. Wybierz obrazek i podnieś go do góry – maluch od razu musi przypomnieć sobie, jakie zadanie należy wykonać.
Zbliżamy się do końca. Teraz rozejrzyj się wokół i zobacz, ile zabaw pamięciowych możesz stworzyć na bazie gier i przedmiotów, które posiadacie w domu. Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje zabaw pamięciowych pomogą Wam wybrać jedną na początek. Najważniejsze w tym wszystkim jednak jest to, że to Wasz czas – czas dla relacji.
Bibliografia: